skip to main |
skip to sidebar
Dublin, 2008 roku
Zdjęcie to zrobiłem wracając z pracy; była to nowo-otwarta kawiarnia w Dublinie GREEN NINETEEN. Kawiarnie otworzyli tuż przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Plakat, jak się później okazało, jest dziełem niejakiego Sheparda Faireya. Wizerunek ten stał się jedną z ikon wyborów prezydenckich. Czasem odnoszę wrażenie, że Irlandczycy tak bardzo wierzą w Baracka Obamę, jakby to był prezydent Irlandii, a nie Ameryki.
Rafał Rafalski - rocznik 1975. Mieszka od 3 lat w Dublinie.
Fotografuje od 2 lat, choć pierwszy aparat dostał od wujka na osiemnaste urodziny - była to PRAKTICA LLC, lecz niestety aparat nie działał. Włożył go gdzieś głęboko do szuflady. Zawsze interesował go obraz w różnej postaci. Zajmował się trochę rysunkiem, później grafiką komputerową, kończąc wreszcie na fotografii.
czwartek, 19 marca 2009
Rafał Rafalski - Yes We Can
Dublin, 2008 roku
Zdjęcie to zrobiłem wracając z pracy; była to nowo-otwarta kawiarnia w Dublinie GREEN NINETEEN. Kawiarnie otworzyli tuż przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych. Plakat, jak się później okazało, jest dziełem niejakiego Sheparda Faireya. Wizerunek ten stał się jedną z ikon wyborów prezydenckich. Czasem odnoszę wrażenie, że Irlandczycy tak bardzo wierzą w Baracka Obamę, jakby to był prezydent Irlandii, a nie Ameryki.
Rafał Rafalski - rocznik 1975. Mieszka od 3 lat w Dublinie.
Fotografuje od 2 lat, choć pierwszy aparat dostał od wujka na osiemnaste urodziny - była to PRAKTICA LLC, lecz niestety aparat nie działał. Włożył go gdzieś głęboko do szuflady. Zawsze interesował go obraz w różnej postaci. Zajmował się trochę rysunkiem, później grafiką komputerową, kończąc wreszcie na fotografii.
4 komentarze:
fpyteczke ;)
cos malo ludzi tu zaglada a szkoda
dokładnie bawgaj, lecz myślę, że z czasem sie to zmieni
z zaglądalnością jest całkiem dobrze Panowie :) zdajmy sobie sprawę, że prezentowane tu zdjęcia są naprawdę na wysokim poziomie.. o takich zawsze trudniej się piszę.. natomiast są zasadnicze dwie sprawy, rozpowszechnienie bloga w dużej mierze zależny od zalinkowań, my nie namawiamy, nie zabiegamy o takowe, miło jeśli jest z inicjatywy autorów i odwiedzjących :) druga sprawa - blog jest dość statyczny, celowo go nie poganiamy - dajemy poistnieć kila dni każdej fotografii.. zapraszam do zaglądania i pozdrawiam serdecznie :)
krótka historia powstawania i dalsze losy plakatu opisano wczoraj na tym blogu: http://blindspot.blox.pl/2009/03/Zawrotna-kariera-pewniej-glowki.html :-)
Prześlij komentarz